Wiadomości z rynku

piątek
27 grudnia 2024

Przedświąteczny szczyt w transporcie

Te towary najczęściej podlegają kontroli celnej
18 grudnia 2023
 
Rozpoczął się wysoki sezon związany z przedświątecznymi zakupami. Oznacza to zwiększony popyt i konieczność dostarczenia zamówień na czas. Przewoźnicy muszą liczyć się ze wzmożonymi kontrolami urzędu celnego.
– W związku z koniecznością przeprowadzenia wszystkich procedur celnych na importowanym z krajów trzecich towarze, powinien on przybyć do Polski z odpowiednim wyprzedzeniem – mówi Joanna Porath, właścicielka agencji celnej AC Porath. – Co do zasady, choć nie każdorazowo, sprawdzane są towary mające zapewnić jakość oraz bezpieczeństwo użytkowania - nie bez przyczyny są to zazwyczaj zabawki oraz sprzęt elektroniczny.
• Łańcuch logistyczny ozdób choinkowych i prezentów świątecznych jest skomplikowany i czasochłonny;
• Towary sprowadzane są głównie z Azji, najczęściej drogą morską;
• Organy celno-skarbowe mogą zażądać rewizji towaru, zwykle kontrolowane są towary podwyższonego ryzyka, takie jak: zabawki i sprzęt elektroniczny.
Łańcuch logistyczny, dzięki któremu dekoracje i prezenty świąteczne docierają do Polski na czas, jest nie tylko skomplikowany, ale musi też zostać zaplanowany z dużym wyprzedzeniem. Cały proces trwa mniej więcej 9-10 miesięcy.
– Współczesny handel to system naczyń połączonych, zwłaszcza w obliczu globalizacji gospodarki. Jakiekolwiek zakłócenia łańcuchów dostaw, np. z powodu przerw w dostawie prądu czy kongestii w portach morskich mogą spowodować opóźnienia, na które firmy logistyczne nie mają wpływu. Dlatego przewoźnicy powinni tak planować zamówienia, by w razie nieprzewidywanych zdarzeń dysponować odpowiednim marginesem czasowym – mówi Joanna Porath, właścicielka agencji celnej AC Porath.

Z Chin do Polski drogą morską

Jak więc wygląda łańcuch logistyczny ozdób choinkowych i prezentów świątecznych? Ich produkcja nadal odbywa się w większości w krajach azjatyckich, głównie Chinach. Aż 60 proc. światowych zasobów dekoracji bożonarodzeniowych produkowanych jest w Państwie Środka. Słynie z tego miasto Yiwu w prowincji Zhejiang, nazywane „bożonarodzeniową wioską”, ale ozdoby można też zamawiać m.in. u producentów w Shenzhen, Quanzhou, Jinhua, Zhongshan, Dongguan.
Pierwszym krokiem jest zakontraktowanie produkcji. Następuje ono zwykle już na przełomie stycznia i lutego. Na tym etapie bardzo ważne jest ustalenie właściwych warunków sprzedaży, które informują o podziale kosztów i ryzyka podczas realizacji transportu. Dopiero po podpisaniu umów handlowych i uregulowaniu związanych z nimi przedpłat, może ruszyć produkcja, która trwa zwykle około 2-4 miesięcy. Kolejny krok to wysyłka towaru. Musi on zostać wysłany z Azji w czerwcu, najpóźniej w lipcu, jeśli ma być dostępny na półkach sklepowych w Polsce w listopadzie i grudniu. Nadal najpopularniejszym, bo najtańszym i najbezpieczniejszym wariantem jest droga morska.
– Czas dostawy drogą morską z Chin do Polski trwa około 36 dni w relacji port-port – mówi Joanna Porath. – Może się on wydłużyć, jeśli wystąpią jakiekolwiek opóźnienia. Zdarza się, że terminal nie nadąża z obsługą ładunków, a statek stosuje politykę „cut and run”, czyli wyładowuje tylko towar importowy i nie zabiera tego przeznaczonego do eksportu bądź bierze tylko wysokopłatne ładunki. Do tego może mieć miejsce transshipment, czyli przeładunek w porcie pośrednim i kontener stoi na terminalu czekając na następny statek.

Odprawa celna i rewizja towaru

Towar dociera do Polski w sierpniu lub na początku września. Gdy kontener przypłynie do portu trzeba zgłosić go do odprawy celnej. Procedura trwa zwykle 1-2 dni, ale urząd celny może zawsze zażądać rewizji towaru, co wydłuży czas odprawy.
– Najczęściej kontrola odbywa się wówczas, gdy towar pochodzący od chińskiego eksportera pierwszy raz przekracza granice UE lub importer pierwszy raz dokonuje zgłoszenia przewozowego na terenie Polski – wyjaśnia Joanna Porath. – System może też losowo wyznaczyć kontener lub towar do kontroli. Jakiego typu towary są najczęściej sprawdzane przez służby graniczne? Należą do nich przede wszystkim zabawki i sprzęt elektroniczny, co wiąże się z bezpieczeństwem ich używania.
Po odprawie celnej spedytor może organizować odbiór kontenera i jedzie z nim do miejsca przeznaczenia. Punktem docelowym dostawy może być magazyn odbiorcy lub magazyn zbiorczo-rozdzielczy, z którego importer partiami zabiera towar według zapotrzebowania i dystrybuuje go na sklepowe półki lub do magazynu klienta. Towary muszą być we wrześniu lub na początku października w magazynach, by mogły trafić do sprzedaży w listopadzie, a najpóźniej na początku grudnia, gdy następuje szczyt zamówień ozdób choinkowych i świątecznych prezentów. (red)
Klikając [ Zapisz ] zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W każdej chwili możesz się wypisać klikając na link Wypisz znajdujący się na końcu każdej z otrzymanych wiadomości.